Venuś

Rekrut

Dobra wczesniejszej formie niepasowalo wiekszosci zwas to napisze to mam nadzijee wedlug oczekiwan...
-------------------------------------------------------------------------------
Czego dokonalem odkad jestem na tym swiecie niektozy z was pewnie wiedza.

Co moge wniesc dowas?
Hmmm... oddanie za towarzyszy, nowego kompana, ktorego moze niektozy polubia, zaangazowanie, no i moze niektorych rozbawia moje opowiesci.

Dlaczego dowas...?
Pewnie wiecie ze Vedric doniedawna moj przywodca z przyczyn osobistych, przestal bywac na tym swiecie, a bractwo Anx podupada... Niemam sil jak wiekszosc kompanow z anx odnawiac to wszystko, zreszta to juz bylo by zupelnie inne bractwo. A chetnie bym sluzyl swoimi uslugami wam, gdyz niektorych dobrze znam i milo mi sie znimi rozmawia poluje.
A i oczywiscie bicia tych pasozytow ES.

Ogolem postac "Ventar" to mroczny elf w sluzbie Bogini Shillien, ktory poszukuje odpowiedzi...a na co to juz opowiesc wam powie....

Urodziłem sie w Guardor. Od dziecka
przynależałem do zakonu oddawajacym czes Bogini Shillien, prowadzonym
przez Trythusa. Pewnego dnia podczas treningu z moim przyjacielem
poczulem ze ogarnia mnie jakas nieznana sila. Opanowala moje ciało,
widzialem co robie, ale nie mialem nad tym kontroli. Mysli stawalysie
coraz to bardziej chaotyczne. Przyjaciel zaatakowal, a japarując cios uzyłem swojego
najpotężniejszego ataku, prawie zabijając partnera, ktory byl mi jak brat.
Nagle pojawil sie Trythus i powalil mnie na ziemie. Gdyby nie to, nie wiem co
stalo by sie z moim przyjacielem... Chcialem cos powiedziec,
ale usta przemowily w innym jezyku! Nadal nie mialem wladzy nad
swoim ciałem. Mistrz wypowiedzial jakąś sentencję i zasnełem...
Obudzilem sie na odludziu. Strasznie bolała mnie głowa, lecz
miałem juz pełną wladze nad swoim ciałem. Podszedlem do
strumienia i zauwazyłem ze jestem odziany w szate i na mojej
głowie pojawil sie dziwny tatuaz. W szacie znalazlem mape i
sakiewke w ktorej znalazlem jakies zioła i troche złota.
Wiedzac, że nie moge powrócić juz do zakonu, ruszylem w świat
szukając informacji na temat tatuażu.

Tyle na temat mnie i postaci ktora gram. Jesli sa jakies pytania chetnie otpowiem jesli bede w stanie.

Pozdrawiam Ventar.

Sekretarz

ja bym był nawet skłonny być na tak ale coż zamknięty temat w sumie to nawet mi przykro :/

Imperator

Otwieram .

Dziesiętnik

Uwazalem ciebie za fajnego klanowicz gdy byles w hr, odszedles, zmieniasz klany jak skarpetki, ale dalbym ci szanse( jak Wooo i Zell dostali to czemu ty bys nie mial dostac)

Generał

Ja jestem na tak z tym że jakakolwiek wpadka w klanie (obrażanie kogoś, nieodpowiednie zachowanie) = wylot z klanu na zawsze. Z Ventarem nigdy nie miałem większych sprzeczek, nawet byliśmy kiedyś w jednym klanie ale to było daaaawno temu :D.

Generał

1 szanse mzoesz dostac... Jedna jedyna.... w koncu byles w AA. Jestem na TAK.

Szeregowy

też jestem gotów dać ci szanse jestem na Tak

Generał

Ventar takie bajki to mozesz kolega z osiedla wciskac, tuz przed Cs Giran Dahr mowil do kogos z nas ze jesli podbijemy wam Giran AA odeidzie z servera, wiec nie wciskaj bajeczki ze Vedrik odszedl z przyczyn osobistych bo do czasow Cs Na Giran bywal bardzo czesto. Jestes bardzo przemadrzaly, za czasow Hr twoja osoba mnie nieraz bardzo wkur... myslisz ze wszystko wiesz, i chodz to jest nie prawda to bedziesz sie klucil, nie uweirze w to ze bedziesz bil AA do puki tego nie zobacze, chociaz u CIebie to wszystko jest mozliwe.

Gość

sluchaj Dahra to daleko zajdziesz chyba lepiej wiem co sie dzieje z Vedrikiem

Setnik

Ludzie opanujcie sie zaraz polowa AA bedzie w Imperium!!!
JESTEM ZDECYDOWANIE NA NIE!

Sekretarz

Taaa xD przejęcie od wewnątrz... <smieje się> Ja jestem skłonny każdemu dać szanse, ale wooo swoją wczoraj u mnei stracił. Więc radze uważać.

Gość

JESTEM NA NIE buylam nei raz swiadkiem jego gowniarskiego zachowania.Szkoda marnowac reputacje

Generał

Jakos wiem ze AA przenioslo sie na inny server na E jakos nie pamietam nazwy, i Vedrik chyba poszedl tam z nimi

Generał

Wooo nie smierdz ... i nie sap

Stalowy Generał

na Ventarze graja 2 osoby, pierwsza z nich swietnie odgrywa postaci i jest bardzo dobrym graczem, druga prezentuje zenujący i denny poziom, stąd moze wasze odmienne odczucia na temat tej postaci, nie jestem tego 100% pewien ale nie wierze w to ze w 1 graczu moga zachodzic takie zmiany, pozatym potem obilo mi sie o uszy ze graja 2 osoby ta postacia, pozatym to widac na kilometr, z normalnym Ventarem mam bardzo dobry kontakt a tego drugiego besztam jak sie da bo nie moge sie z nim dogadac