Autor |
Wiadomość |
<
Archiwum Rekrutacji
~
Glidigar - Odrzucony
|
|
Wysłany:
Pią 20:06, 26 Sty 2007
|
|
|
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Witam !
Me imię jest Glidigar w w wasze szeregi wstąpić chciałbym. Jestem mrocznym czarodziejem trzydziestego drugiego kręgu, a kształcę się w kierunku Wyjca Czarów.
Do waszego klanu wstąpić chciałbym gdyż rekrutujecie osoby poniżej 40kręgu oraz oferujecie pomoc w stawaniu się silniejszym. Przeczytałem regulamin i uważam iż jest do za akceptowania. Posiadam najlepszą bezklasową broń i szaty klasy D. W l2 gram od 3miesięcy. Gram codziennie po 3-6godzin. Jestem aktywny na wyprawach na tytany i uwielbiam polować w drużynie. Mój stosunek do pojedynków jest neutralny ale gdy trzeba to honor mi nie pozwala uciec od walki. Mój rzeczywisty wiek to 17lat. Byłem w braterstwie cienia lecz to bractwo nie zwracali uwagi na młodych. oto historia użyta do rejestracji
- Ale ja nie umiem!
- Próbuj, aż ci się uda. I ty chcesz być magiem skoro nie umiesz nawet cisnąć kuli ognia?
Eldiranel skupił całą swoją energię i spróbował po raz kolejny ciśnąć ogniem w manekin. Po palcach przebiegł mu delikatny płomień i począł kumulować się nad dłonią. Eldiranel skoncentrował się jeszcze bardziej i posłał zbitek ognia w stronę słomianej kukły. Przeleciawszy połowę drogi kula nie wytrzymała oporu wiatru. Ogien wygasł zanim dotarł do manekina.
- Źle to robisz. Energię musisz skoncentrować na sródręczu, a nie na palcach! Patrz jak to się robi.
Adelmar - nauczyciel Elidiranela - skonentrował energię po czym w mgnieniu oka posłał manekin w niebyt.
- Musi mi się udać! - pomyślał uczeń.
Chłopak skoncentrował płomień na dłoni po czym cisnął go w stronę kukły. Tym razem kula doleciała do manekina i nawet trochę go osmaliła.
- Dobra, na dzisiaj koniec. Odpocznij trochę - może jutro pójdzie ci lepiej - rzekł nauczyciel.
Eldiranel wycieńczony po kilkugodzinnym treningu z radością poszedł spać.
Chłopak zbudził się w środku nocy, gdyż z pokoju jego mistrza dobiegały niepokojące dźwięki. Uczeń wstał, założył w pośpiechu szatę i pobiegł do pokoju nauczyciela sprawdzić czy wszystko w porządku. Eldiranel zastał pokój w opłakanym stanie. Meble były poprzewracane, pościel podarta, a na podłodze dało się zauważyć ślady krwi. Najbardziej zaniepokoił go brak Adelmara. Chłopak przypomniał sobie, iż jego mistrz niedawno wspominał o pewnym człowieku chcącym poznać sztukę którą posiadł tylko Adelmar - sztukę teleportacji. Chłopak zrozumiał, że jego mistrz został porwany. Przetrznąsnął naprędce pokój w poszukiwaniu czegokolwiek, co mogło by wskazać aktualne położenie mistrza. Znalazł jedynie stary dziennik a w nim, na czterdziestej drugiej stronie takie oto słowa:
Trzynasty dzień po dwudziestym siódmym
przesileniu jesiennym tej ery
Ten stary piernik nie daje mi spokoju.
Czy on nigdy nie zrozumie, iż nigdy nie wyjawię mu sekretu teleportacji?
Dzisiaj znów przysłał swojego lisza, żeby wyciągnął ode mnie te informacje.
Tak słabe stworzenie nie byłoby w stanie zdobyć przepisu na, swoją drogą bardzo dobrą,
zupę czosnkową. Wystarczyło potraktować go chłodem aby wziął nogi za pas.
Najlepiej by było, gdyby ten zgred zamknął się w tej swojej wieży za miastem
i z niej już nie wychodził.
Eldiranelowi znów się nie udało. Ale wierzę w niego. W końcu
ktoś będzie mnie musiał ochraniać na starość.
Ostatnie trzy zdania wzbudziły w chłopaku poczucie winy. Postanowił odnaleźć mistrza. Adelmar ułatwił mu poszukiwania, gdyż w okolicy miasta była tylko jedna wieża. Eldiranel natychmiast wyruszył do wieży za miastem. Niestety w pośpiechu zgubił drogę i był zmuszony spać w lesie. Za pomocą magii ognia rozpalił ognisko lecz całą noc nie zmróżył oka, gdyż martwił się o swojego mistrza. Gdy słońce wstało chłopak wdrapał się na drzewo i wysoka zauważył wieżę. Czym prędzej wyruszył w jej kierunku. Po pół godziny drogi dotarł do siedziby maga. Wieża znajdowała się w stanie ruiny. Mur był w licznych miejscach popękany, a od strony północnej porastała ją winorośl. Chłopak okrążając budynek znalazł bramę. Była drewniana z metalowymi okuciami. Na oko ważyła ze dwie tony. Eldiranel popchnął ją z całej siły, ale ta ani drgnęła. Chłopak wpadł na pomysł aby znaleźć pęknięcie w ścianie duże na tyle, aby mógł się przez nie przecisnąć. Po pięciu minutach szukania znalazł takowy otwór. Przeszedł przez niego. Znalazł się w wąskim korytarzu. Po lewej stronie miał drzwi zza których wydobywały się niewyjaśnione dźwięki. Wśród wiązanki odgłosów Eldiranel rozpoznał głos swojego mistrza. Po chwili dzwięki ucichły. Słychać było tylko tajemniczy, ochrypły bas.
- Skoro nie chcesz mi wyjawić tajemnicy czeka cię śmierć.
Po tym chłopak usłyszał już tylko dzwięk jakby elektryczności. Eldiranel wpadł do komnaty, myśląc, że ocali mistrza. Niestety ten już nie żył. Tajemniczy mag popatrzył na chłopca. Miał na sobie szarą, wysłużoną szatę. Nie sposób było zobaczyć jego twarzy, gdyż miał założony kaptur.
- Któż śmie mi przeszkadzać?! - krzyknął mężczyzna, po czy wypuścił w stronę Eldiranela piorun.
Prąd przeniknął ciało chłopca i cisnął go na ziemię. Eldiranel sparaliżowany błyskawicą zdążył jeszcze zauważyć, iż żyrandol wiszący na magiem trzyma jedynie cienki sznur. Chłopiec pokonując ból począł koncentrować swoją energię. Po palcach spłynęły płomienie. Eldiranel cisnął kulą ognia w kierunku żyrandola. Przez sekundę, przez którą leciał ogień, chłopak zdążył zmówić modlitwę, aby tym razem się udało. Kula ognia uderzyła w sznur przepalając go. Ciężki żyrandol z hukiem runął na maga pozbawiając go życia. Po policzku Eldiranela spłynęca gorzka łza.
- Pomściłem cię mistrzu - powiedział na w pół żywy chłopiec.
Po tych słowach umarł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:58, 26 Sty 2007
|
|
|
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Wrzuc jeszcze zdjatko z komnaty logowania, jak bedzie w porzadku to jestem ZA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:22, 26 Sty 2007
|
|
|
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rybnik
|
|
No ja w sumie tez ZA jesli zdjecie komnaty bedzie w porzadku :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 23:59, 26 Sty 2007
|
|
|
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
|
u nas moze byc ciezko... sredni krag wklanie podchodzi pod 70 wiec na druzyne narazie nie masz co liczyc wydaje mi się... dopiero potem, polowanie w druzynie to akurat standart ale na wyzszych kregach.. narazie jestem Za
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 1:42, 27 Sty 2007
|
|
|
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pyrlandia
|
|
Sie napracowal hrhr ZA...roslina szybko rosnie jezeli jest podlewana i ma dostarczajaco duzo slonca <bleh>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 1:58, 27 Sty 2007
|
|
|
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
ZA
PS
OmG myslalem ze to Gildrigar Fajnie by bylo gdyby wrocil ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 10:14, 27 Sty 2007
|
|
|
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Zdjęcie z Komnaty .http://img48.imageshack.us/img48/1728/shot00010sw6.jpg
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 14:05, 27 Sty 2007
|
|
|
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Asy ja tez myslalem ze to Gildrigar, ale on by sie najpier do mnie, Dugiego, albo Veriego odezwal....
Zdjecie komnaty ok
Jestem ZA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:14, 27 Sty 2007
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolne Miasto Gdańsk
|
|
Tyz jestem Za
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 13:08, 29 Sty 2007
|
|
|
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
no to ja też ZA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 17:15, 29 Sty 2007
|
|
|
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Policji
|
|
Masz ode mnie dużego plusa za dobre podanie (opowiadanie tez niczego sobie). Złap mnie w grze to pogadamy. Na razie 70/30 na tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 11:26, 09 Lut 2007
|
|
|
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Odrzucony, nie daje znaku życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|